Zwrot kosztów treningowych + luźne pomysły

32 Odpowiedzi, 38650 Wyświetleń

Już dawno była wzmianka o dynamaxie jeszcze na starym forum, ale nikt się nie spodziewał, że ten cały dynamax tak wpłynie na turniej jak na efekt bardzo krótki,
Oczywiście ten cały Dynamax nie jest dla każdego Pokemona, bo istnieją Pokemony które mają atak + speed.
Trudno będzie tutaj znaleźć kompromisu tak właściwie.
Ja widzę takie rozwiązania.

1. Raz w roku na 1-2 dni dać możliwość graczom zwrot kosztu treningu pokemona za darmo np na jakieś święto czy coś..

2. Żeby zwrócić pokemona po kosztach treningu trzeba zapłacić.

-Mam na myśli jakąś kwote w pH w sklepiku premium nie mała ale też żeby nie wyszło że kupienie tego przedmiotu nie będzie się opłacało dajmy na to 4-8k pH, wtedy niektórych zmobilizuje to do kupna.. ($)

- talon na zwrot dostępny w sklepiku eventowym za określoną liczbę punktów i bez możliwości sprzedaży

- talon na zwrot dostępny w sklepiku battle factory bez możliwości sprzedaży.

Nie wiem łapie się brzytwy byle.by jakaś odpowiedź zmobilizowała czerwonych do dyskusji..
Nie robiliśmy nerfów istniejących ataków czy strategii, a co z tym idzie nie zepsuliśmy nikomu Pokemona dlatego nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy uruchamiać zwroty kosztów treningu. Jeśli ktoś potrzebuje Yen na trening nowego Pokemona to zawsze poprzedniego może sprzedać w hodowli i otrzyma za to 60% kosztów treningu. 60% to mniej niż 100%, ale takie jest życie. Używanego auta po kilku latach też nie sprzedacie za 100% pieniędzy, które w niego włożycie.

Samo dodanie kosztu w postaci kilku kPH generalnie nic nie zmienia. Za kilka kPH byś mógł odzyskać miliardy yen w przypadku mocno trenowanych Pokémonów, a to wydaje mi się trochę zbyt dobry deal Tongue

Jeśli wiele TM zalega w plecaku, a ich cena na targu jest minimalna to znaczy, że tyle są warte i może po prostu najlepiej byłoby je sprzedać w plecaku? Dlaczego handlarz miałby za nie dawać więcej skoro nie są więcej warte?
Alex strategie teraz trzeba pisać od nowa Tongue odkąd logowałem się 3 tygodnie temu chyba były na Turku już pokemony z opaskami. I teraz pokemon co był ustawiony żeby kogoś położyć na one shot'a musi się pożegnać z marzeniem bo pojawia się potworek który ma za dużo HP. Zwroty były by pomocne ponieważ żeby wyjść teraz i wygrać Turek pokemon musi być podniesiony o minimum 1 klasę. Nie wiem jak wygląda aktualnie problem ale jak dojdzie do 10lvl dynamax stworki które miały pakowane idealnie atak i resztę speeda stają się niczym na takowych wyzwaniach Tongue
"Największym powodem do chwały nie jest nigdy nie upaść, ale umieć podnieść się za każdym razem, kiedy upadniemy." - Konfucjusz
Dokładnie tak, trzeba tworzyć teraz nowe strategie, ale nie jest to powód do zwrotu Yen za trening istniejących Pokémonów.
Pytanie co zrobić ze starą ekipą? Staje się jedynie dobra na dzicz bo na Turkach nic nie zrobi a bardziej doświadczeni gracze mało kiedy oddadzą do hodo bo te 60% nie zadowala :3
"Największym powodem do chwały nie jest nigdy nie upaść, ale umieć podnieść się za każdym razem, kiedy upadniemy." - Konfucjusz
Ja myślę że te 60% jest lepsze niż nic. Zawsze to zastrzyk kasy na trening nowego pokemona.
"pokemona z opaską nie da się przestraszyć " 
No nie, wcale nie ma ingerencji w ataki Smile
Wszystkie fake outy mogą się teraz bujać do hodo Smile
Zniechęcajcie graczy dalej ...
(09.04.2022, 06:42 PM)TheCitizen napisał(a): "pokemona z opaską nie da się przestraszyć " 
No nie, wcale nie ma ingerencji w ataki Smile
Wszystkie fake outy mogą się teraz bujać do hodo Smile
Zniechęcajcie graczy dalej ...
Zauważ że chyba 9/10 poków z tym atakiem ma endeavora Big Grin wystarczy kombinować Tongue
Ale.o czym Ty mówisz wg .. xddd
Tu nie chodzi o to czy ma czy nie ma, jak robili NERF pranksterów czy innych zdolek to była taka możliwość, dla mnie sytuacja jest taka sama
Wg ta opaska jest do kitu a jeżeli już to nie powinna mieć zasady działania jak inner focus.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10.04.2022, 07:56 AM przez TheCitizen.)



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości