Przerwa między eventami była bardzo długa, event trwał 2 tyg - jednym odpowiadało a inni narzekali że tak długo.. Mnie osobiście było bez różnicy.
Lokacje były świetnie dopracowane, dało się w nich robić zadania Samsona bez wychodzenia z lokacji eventowych - no chyba że ktoś musiał połapać teddiursy.
Itemy i drop - Itemy przypisane do lokacji były spoko a ich drop w sam raz, nie zrobił się przesyt jak w przypadku niegdyś magnesów etc.
Przyczepię się jednak dropu itemów eventowych, by uzbierać te 7,5k pkt trzeba było nie tylko sporo się naklikać ale też łapać poki w odpowiednie balle ponieważ łapanie np w lvlball nie pozwoliłoby na uzbieranie takiej sumki.
Nareszcie spotkanie legendy w lokacji nie graniczyło z cudem, zadanie ukryte mógł zrobić każdy kto klikał i tym samym mógł uzupełnić gablotkę.
Skrzynki - w lokacjach brak skrzynek i kluczy.. typowe P2W dla tych co marzyli o Mewtwo ze skrzyneczki, następnym razem dodajcie je do lokacji, nie muszą się sypać często ale żeby każdy mógł znaleźć.
Fabuła i zadania - zadania z nauką ataków czy łapanie poków w poprzednich lokacjach by można było ukończyć event - nazwałam to blokerami, uważam że miało to wielki plus - ukończenie eventu w 1-2 dni na najwyższym poziomie nie było możliwe jak w przypadku poprzednich eventów.
Nauka ataków - sala lub alternatywnie TM, w obu przypadkach trzeba było liczyć się z kosztami, kwestia raczej czy komuś zależało na zaoszczędzeniu czasu - zadanie na plus.
Wydawanie Y na trening pokemona by zaliczyć zadanie, tu miałam mieszane uczucia, ostatecznie wcześniej czy później i tak bym w coś Y wpakowała, tu mi tylko gra wytyczyła czas kiedy mam to zrobić.
Ogólne podsumowanie, event mi się bardzo podobał i oby więcej takich <3
Lokacje były świetnie dopracowane, dało się w nich robić zadania Samsona bez wychodzenia z lokacji eventowych - no chyba że ktoś musiał połapać teddiursy.
Itemy i drop - Itemy przypisane do lokacji były spoko a ich drop w sam raz, nie zrobił się przesyt jak w przypadku niegdyś magnesów etc.
Przyczepię się jednak dropu itemów eventowych, by uzbierać te 7,5k pkt trzeba było nie tylko sporo się naklikać ale też łapać poki w odpowiednie balle ponieważ łapanie np w lvlball nie pozwoliłoby na uzbieranie takiej sumki.
Nareszcie spotkanie legendy w lokacji nie graniczyło z cudem, zadanie ukryte mógł zrobić każdy kto klikał i tym samym mógł uzupełnić gablotkę.
Skrzynki - w lokacjach brak skrzynek i kluczy.. typowe P2W dla tych co marzyli o Mewtwo ze skrzyneczki, następnym razem dodajcie je do lokacji, nie muszą się sypać często ale żeby każdy mógł znaleźć.
Fabuła i zadania - zadania z nauką ataków czy łapanie poków w poprzednich lokacjach by można było ukończyć event - nazwałam to blokerami, uważam że miało to wielki plus - ukończenie eventu w 1-2 dni na najwyższym poziomie nie było możliwe jak w przypadku poprzednich eventów.
Nauka ataków - sala lub alternatywnie TM, w obu przypadkach trzeba było liczyć się z kosztami, kwestia raczej czy komuś zależało na zaoszczędzeniu czasu - zadanie na plus.
Wydawanie Y na trening pokemona by zaliczyć zadanie, tu miałam mieszane uczucia, ostatecznie wcześniej czy później i tak bym w coś Y wpakowała, tu mi tylko gra wytyczyła czas kiedy mam to zrobić.
Ogólne podsumowanie, event mi się bardzo podobał i oby więcej takich <3