Luźny pomysł.
Są drastyczne różnice cenowe między shiny samicami i shiny samcami. Sprawia to, że jeśli komuś trafi się shiny samica z klucia to jest wniebowzięty, a jak samiec to jest takie meh... nie zarobię...
Moją propozycją jest to, że jeśli ktoś kluje poki to shiny samiec mógłby mieć wpływ na szansę wyklucia shiny poka po prostu ją zwiększając. Nie o wiele, bo np. o 0,5%, ale jednak. W zupełności zmieniłby się obraz shiny samców. Oczywiście podstawowym warunkiem wyklucia shiny powinna pozostać shiny samica.
Można również nie zwiększać ogólnej szansy na shiny (żeby nie powodować inflacji), ale odjąć trochę % szansy przy kluciu z samą shiny samicą, a przerzucić to co zabrane z szansy na shiny samca.
Czyli:
obecnie:
2% szans po shiny samicy 0% szans po ojcu
propozycja:
1,5% szans po shiny samicy i dodatkowo 0,5% szans jeśli samiec też jest shiny
propozycja 2
2% szans po shiny samicy i dodatkowo 0,5% szans jeśli samiec też jest shiny
Dodając odznakę to powiedzmy 3%
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.02.2023, 11:20 PM przez roslina1991.)
Są drastyczne różnice cenowe między shiny samicami i shiny samcami. Sprawia to, że jeśli komuś trafi się shiny samica z klucia to jest wniebowzięty, a jak samiec to jest takie meh... nie zarobię...
Moją propozycją jest to, że jeśli ktoś kluje poki to shiny samiec mógłby mieć wpływ na szansę wyklucia shiny poka po prostu ją zwiększając. Nie o wiele, bo np. o 0,5%, ale jednak. W zupełności zmieniłby się obraz shiny samców. Oczywiście podstawowym warunkiem wyklucia shiny powinna pozostać shiny samica.
Można również nie zwiększać ogólnej szansy na shiny (żeby nie powodować inflacji), ale odjąć trochę % szansy przy kluciu z samą shiny samicą, a przerzucić to co zabrane z szansy na shiny samca.
Czyli:
obecnie:
2% szans po shiny samicy 0% szans po ojcu
propozycja:
1,5% szans po shiny samicy i dodatkowo 0,5% szans jeśli samiec też jest shiny
propozycja 2
2% szans po shiny samicy i dodatkowo 0,5% szans jeśli samiec też jest shiny
Dodając odznakę to powiedzmy 3%