Gram w tę grę już kawał czasu, nawet jeśli z równie dużymi przerwami. I co zauważyłem przez te lata, to jak bardzo OP są Swarmballe i Repeatballe, do stopnia, w którym Masterballe stały się praktycznie bezużyteczne. No bo po co taki Master, skoro takie Swarmy są wiele tańsze, a dzięki ich odpowiedniej ilości można każdego poka złapać?
Może nie jest to kwestią dla początkujących graczy, ale dla kogoś, kto już trochę pograł i nakupił ich na rynku? Jest to gwarancją złapania każdego Pokemona, bez konieczności tworzenia/kupowania Masterballi.
Proponuję zatem wprowadzić limit, powiedzmy, 15 Swarmballi i 10 Repeatballi do rzucenia na Pokemona, a nie, jak dotychczas - że można rzucać je bez ograniczeń.
Może nie jest to kwestią dla początkujących graczy, ale dla kogoś, kto już trochę pograł i nakupił ich na rynku? Jest to gwarancją złapania każdego Pokemona, bez konieczności tworzenia/kupowania Masterballi.
Proponuję zatem wprowadzić limit, powiedzmy, 15 Swarmballi i 10 Repeatballi do rzucenia na Pokemona, a nie, jak dotychczas - że można rzucać je bez ograniczeń.